PRZEDPREMIEROWO! W spojrzeniu wroga - Amie Kaufman, Megan Spooner


Tytuł: W spojrzeniu wroga
Autor: Amie Kaufman, Megan Spooner
Seria: Starbound tom 2
Wydawnictwo: Otwarte
Gatunek: Fantasy, Młodzieżowa, Romans
Ilość stron: 350
O czym to jest?:
Kapitan Lee jest piękna i odważna. Dowodzi oddziałami wysłanymi na planetę Avon, które mają stłumić wywołany działaniami wielkich korporacji bunt mieszkańców. W zamian za ciężką pracę obiecano im lepsze życie, ale słowa nie dotrzymano. Lee musi być silna i bezwzględna, ma także osobiste powody, by nienawidzić rebeliantów. Flynn ma bunt we krwi. Jego siostra zginęła w powstaniu przeciwko korporacjom. Udaje mu się uwięzić Lee, jednak gdy jego towarzysze chcą ją zabić, Flynn niespodziewanie podejmuje decyzję, która zmienia jego życie na zawsze. (lubimyczytac.pl)

Moje refleksje: 
Zabierając się za ten tom miałam pewne obawy. Dlaczego? Po pierwsze, nie wiedziałam w jaki sposób autorki zamierzają kontynuować tę historię, a po drugie, wszyscy chyba znamy nieszczęsną klątwę drugiego tomu. To zwykle numer drugi jest najsłabszy z całej serii, a często zniechęca do kontynuowania przygody w danym książkowym świecie. Na szczęscie już od pierwszych stron byłam przekonana, że moje obawy były niepotrzebne. Jak się okazuje ten duet autorski, idealnie udźwignął ciężar na nich spoczywający i sprostał zadaniu.

Książkę czytało się nie tylko łatwo ale i przyjemnie. Styl autorek nie odbiegał od pierwowzoru, a dodatkowo umilał czas. Tempo zdarzeń, również zostało odpowiednio dobrane pod stopień skomplikowania wydarzeń. Kiedy działo się coś prostego, fabuła przyspieszała, jednak kiedy pojawiały się kwestie, które trzeba lepiej "ogarnąć", wszystko zwalniało, ale nie tak by nas zanudzić.

Jak się okazuje, to nie jest kontynuacja historii z poprzedniego tomu. To nowa historia o dwójce młodych ludzi. Co prawda zlokalizowana w podobnym środowisku, to jednak polega na czym innym. Tutaj krzyżują się losy dwójki ludzi, będących swoimi potencjalnymi wrogami. Różną ich klasy społeczne i  poglądy polityczne, a w międzyczasie ona staje się jego więźniem. Czy może to owocować nieoczekiwanymi zdarzeniami? Oczywiście, że tak. A z pewnością w tej książce ich nie brakowało. Ale bądźcie czujni! Autorki całkowicie nie odbiegły od pierwszego tomu. Jeśli dotrwacie, a dotrwacie na pewno, do środka powieści, zauważycie, że jest tu niemałe nawiązanie do poprzedniej historii.

Ogromnie polubiłam głównych bohaterów. Jubilee zaimponowała mi tym, iż pomimo faktu, że idealnie wpasowuje się ona w typ silnej i niezależnej kobiety, potrafi w tym wszystkim być delikatna i bardzo kobieca i w dodatku stanowcza i wierna swoim ideom. Z kolei Flynn to typowy mężczyzna. Silny, twardy charakter, nieustępliwy, często radykalny w swych działaniach. A taka mieszanka równie silnych osobowości, jak możecie się domyślić, dawała niezłe kombinacje. Konfrontacja tych bohaterów, zawsze owocowała w liczne emocje i doznania, zwłaszcza dla czytelnika.

Tym co ogromnie mi się nie podoba, jest tu okładka. Niby są na niej głowni bohaterowie, niby widać emocje ale całe to cukierkowe tło, sprawia, iż czuję się automatycznie odrzucana od książki. a tak być nie powino. O ile okładka pierwszego tomu była znośna, tak ta nawet nie pasuje do charakteru książki i jej fabuły. Samego wykonania, nie mogę opisać, gdyż miałam styczność jedynie z wersją elektroniczną, więc nie powiem nic o jakości stron czy ich sklejeniu, a także czy czcionka jest miła dla oka. Zatem pominę tę kwestię. 

Czy mi się podobało? Uważam, że to świetna kontynuacja serii. Nie tylko zaskakuje i ciekawie łączy obie historie, ale też potrafi zainteresować swoją fabułą. Nieraz żałowałam, że jakiś wątek już się zakończył. Ale taka kolej rzeczy. Ci, którzy polubili "W ramionach gwiazd",z pewnością będą darzyć podobnym uczuciem jej kontynuację.

Ocena: 8/10

Za możliwość przeczytania ebooka serdecznie dziękuje wydawnictwu Otwarte

Komentarze

Prześlij komentarz

Liczę na szczere komentarze :)